niedziela, 18 marca 2012

Sztuka czy wandalizm

Miasto jakie jest każdy widzi. Jednak czy ktokolwiek z mieszkańców dużych i mniejszych aglomeracji miejskich zastanawiał się kiedyś nad tym co znajduje się na murach otaczających ich  budynków? Dla jednych graffiti  to wandalizm a dla innych jest to sztuka ulicy.


Jednak na samym początku warto zastanowić się czym jest wspomniane graffiti? Graffiti są to elementy sztuki wizualnej - rysunki, podpisy czy obrazy, które zazwyczaj  umieszczane  w nielegalny sposób przestrzeni publicznej. Tematyka prezentowana przez "artystów" jest bardzo szeroka. 

autor: buzzastrall 2005
(http://column.blox.pl/2011/03/LECH-POZNANWILDA-GRAFFITI.html)
    

   http://sosnowiecfoto.blox.pl/2007/09/Graffiti.html
  

                                                   Murial wykonany w Krakowie
(http://mportalik.net.pl/printview.php?t=2896&start=0&sid=f3625c2d72751b10eb44cb9b141b8cd2).
    
Występuje wiele technik wykonania graffiti. Coraz powszechniejsze we współczesnym świecie artystycznym stał się Street Art. Granica między graffiti a Street Artem jest bardzo cienka i czasami ciężko jest odróżnić te dwie formy sztuki. 
Rozwój i upowszechnienie Street Artu przypisuje się londyńskiemu artyście graffiti o pseudonimie - Banksy. Czy jest to jego jego pseudonim czy prawdziwie nazwisko trudno zweryfikować. Pozostaje on postacią anonimową, ale bez wątpienia można go nazywać ikona obecnej kultury.


Dzieła tworzone przez Banksy'iego zazwyczaj przekazują informację humorystyczne bądź też bardziej poważne wiadomości o tematyce politycznej. Ma to służyć upiększaniu przestrzeni miejskiej. Budynki mają być nie tylko funkcjonalne ale też ładnie wyglądać. Dlatego też Street Artu nie można nazwać wandalizmem ale sztuką współczesną. Tak jak kiedyś artyści malowali obrazy i wystawili je w muzeach, tak obecnie grafficiarze tworzą działa przestrzeni publicznej. Dzięki temu dostęp do sztuki mają wszyscy ludzi bez względu na zajmowaną pozycję społeczną, posiadane wykształcenie czy orientację seksualną. Streetartowcy tworzą kulturę masową dla mas i przez masy. 
Idąc ulicą warto się zastanowić co znajduje się na budynku, który mijamy codziennie od kilku lat. Może nie jest to tylko proste hasło czy zwyczajny obrazek, wpisujący się w stereotypowy model graffiti. Społeczeństwo powinno spojrzeć na sztukę ulicy jako na coś więcej niż tylko "bazgroły na ścianie", które nic nie znaczą. Niosą one wizualne przesłanie, które powinny rozbudzać wyobraźnie każdego z odbiorców.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz