czwartek, 24 maja 2012

Obrazy w brandingu w oparciu o analizę wybranych polskich festiwali.

Dzisiejszy wpis będzie trochę odbiegał od tematyki, którą analizował (mniej lub bardziej udanie) we wcześniejszych postach. Tym razem chce poruszyć kwestię wizualności w marketingu. Uszczegóławiając skupię się na roli obrazów w brandingu, analizując zjawisko na przykładzie wybranych festiwali muzycznych w Polsce. 
"Właściwie rozumiany branding jest w rzeczywistości synonimem marketingu" 
(J. Altkorn)
Przedstawiony powyżej cytat, idealnie wpisuje się we współczesną specyfikę rynku. Pokazuje nam jak ważna jest marka w dzisiejszej gospodarce. "Galopujący" proces globalizacji, rozwój najnowszych technologii w naturalnej konsekwencji doprowadziły to drastycznego wzrostu konkurencji na rynku. Przedsiębiorcy walczą o swoich klientów jak przysłowiowe lwy. Tym samym, konsumenci bombardowani są olbrzymią ilością informacji, której nie są w stanie w całości przyswoić. Codziennie każdy z nas jest "zalewany" falą reklam pojawiających się na bilbordach, z gazetach, telewizji czy Internecie. Dlatego w tym natłoku informacji, firmy tworzą symbole i ikony, dzięki którym konsument łatwiej skojarzy je z daną marką. Coraz powszechniejsze staje się zjawisko brandingu, czyli świadomym budowaniu marki. Na jednej ze stron związanych brandingiem trafiam na taki o to cytat:
"75% wrażenia przy pierwszym kontakcie z marką to wizerunek"
(Laura&Al Ries - The 22 Immutable Laws of Branding)

Jak już wiele razy wspominałam w swoich postach, ludzie są większości wzrokowcami, w pierwszej kolejności zwracałam uwagę na obraz reklamy a dopiero później na hasło reklamowe. Dlatego tak ważne jest dobrze dobre logo, które przyciągnie uwagę konsumentów. Oczywiście branding to nie tylko logo danej marki, w jego skład wchodzi o wiele więcej elementów. Jednak, jeśliby chciała analizować więcej aspektów to ten wpis mógłby się stać krótszą pracą naukową (a nie na tym rzecz, w tym miejscu polega). Przedstawię kilka przykładów wykorzystania loga w brandingu przez, moim zdaniem, najbardziej znane festiwale muzyczne w Polsce.
Zacznę od Heineken Open'er Festival. Logo festiwalu jest całe zielone, które łączy się z wizerunkiem browaru Heineken. Tym samym stając się tytularnym sponsorem miał duży wpływ na samą nazwę festiwalu.  W samej nazwie można doszukać się swoistej gry słów w wyrazie Open'er-> ang. open air - impreza na świeżym powietrzu oraz ang. opener - otwieracz do piwa. Jest to krótka i prosta nazwa, która nie budzi negatywnych skojarzeń. Oferta reklamowa skierowana głównie do młodych ludzi, którzy podczas festiwalu mają spędzić miło czas, na dobrej zabawie, w gronie znajomych przy kuflu zimnego piwa.


http://www.gdansk4u.pl/uploads/image/wydarzenia/opener.png


Kolejnym przykładem, który wybrałam to Orange Warsaw Festival. Tak samo jak w wypadku Heinekena, myślę, że wybór sponsora i umieszczanie w nazwie festiwalu nie był przypadkowy. Samo logo jest w kolorach pomarańczowo - czarnych, co odwołuje się do kolorystyki operatora. Kula ziemska oraz znajdujący się na nich ludzie i instrumenty muzyczne, metaforycznie przedstawia łączenie się ludzi i słuchanie przez nich tej samej muzyki. Służyć może temu właśnie sieć komórkowa Orange.


http://jazzsoul.pl/wp-content/themes/jazzsoulvol2/timthumb.php?src=http://jazzsoul.pl/images//2012/05/orange-warsaw-festival-2012.jpg&h=200&w=330&zc=1


Ostatnim przykładem, który poruszę jest Coke Live Festival. Patrząc na logo tego festiwalu, każdy jednoznacznie kojarzy je z marką Coca Cola. Nie bez celowy, jest taki a nie inny dobór kolorów. Czerwono-biała kolorystyka nawołuje do barw butelek i puszek napoju. Oczywiście występuje także element muzyczny -> nuta. 
http://files.students.ch/uploads/a/2012/01/11/coke-live-music-festival-2012.png


Świadomie zbudowana marka spełnia szereg funkcji, które mogą przynieść korzyści funkcjonalne, symboliczne i ekonomiczne. Znane marki stając się "twarzą" wybranego festiwalu przyciągają klientów do zakupów ich towarów. Dobrze dobrane i trafione logo trafia "na podatny" grunt i staje się rozpoznawalne wśród innych. Sponsoring w życiu kulturalnym przez firmy jest coraz bardziej powszechny. Dobrze przemyślany może przynieść wiele korzyści (główni ekonomicznych).


Inspirację do napisanie tego postu wzięłam z pracy naukowej P. Firycha (Branding w kulturze – na przykładzie Heineken Open’er Festival).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz